Nadeszły czasy rozpusty smakowej! Sesja się skończyła, więc można spokojnie odetchnąć i skupić się na tym, co miłe i przyjemne. W dodatku walentynki tylko ułatwiają całą sprawę, jako że to najsłodszy (na pewno w przenośni, chociaż dosłownie też jak najbardziej) dzień w roku. Sama nie wiem czy to dobrze czy źle. Tak czy inaczej umilenie i osłodzenie sobie paru chwil jest jak najbardziej wskazane :)
I z tej oto okazji powstał fudge! (swoją drogą, jaki to ma rodzajnik? ten fudge? to? ta?) Jest absolutnie słodki - jeśli ktoś nie chce się zasłodzić, to niech tylko skosztuje. Większy kęs już potrafi zaspokoić potrzebę na słodkości na dobre kilka godzin. Mocno czekoladowy i delikatnie cynamonowy smak fudge, który dosłownie rozpływa się w ustach dają poczucie absolutnej błogości i namiastkę nieba ;) Jest mięciutki, z zewnątrz bardziej kruchy, a dla kontrastu - dorzuciłam odrobinę orzeszków ziemnych. Z powodu walentynek, mój fudge ma kształt serduszek, jednak jeśli ktoś nie ma ochoty na bawienie się w wycinanie wzorów, wystarczy pokroić go ładnie w kosteczkę.
Inspiracja z allrecipes.com
Składniki
- 2,5 szklanki cukru pudru
- 1/2 szklanki niesłodzonego kakao
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1/3 szklanki masła
- 1/4 szklanki mleka
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego (dałam aromat)
- posiekane orzechy - opcjonalnie
Wykonanie
Formę o boku 18 cm wyłożyć folią aluminiową. W misce wymieszać cukier, kakao i cynamon (i ewentualnie posiekane orzechy). Podgrzać masło i mleko na niewielkim ogniu, kiedy masło się rozpuści dodać ekstrakt. Zdjąć z ognia i wymieszać z suchymi składnikami.
Przełożyć do przygotowanej formy. Schłodzić ok. 1 godz. (aż stwardnieje). Po stwardnięciu wyciągnąć z formy i pokroić lub wyciąć różne kształty za pomocą foremek. Ja oczywiście polecam serduszka :)
Smacznego!
cudna jest ta rozpusta!
OdpowiedzUsuńoooch, ile kakao, i cynamon jeszcze, pyszności!
OdpowiedzUsuńjakie pysznosci...:)
OdpowiedzUsuń