niedziela, 3 kwietnia 2011

Tarta z owocami


Owocowa eksplozja wiosny! Wiosenna eksplozja owoców! Nie mogłam się już doczekać na zrobienie (i zjedzenie!) tej tarty. Pewnie, że w zimie też jest dostęp do owoców, ale to dopiero teraz mam na nie tak naprawdę ochotę. Tak, żeby było lekko, świeżo i wiosennie!


Ta tarta oprócz tego, że ładnie wygląda (myślę, że te kolory są naprawdę urocze :)), to smakuje... niebiańsko! Nie spodziewałam się, że połączenie mało słodkiego ciasta, gęstego budyniu i owoców, da aż taki efekt. Jednakże nieskromnie muszę stwierdzić, że wszystkie kupne tarty i babeczki tego typu mogą się schować, bo moje dzieło jest lepsze ;) Ot to!



Przepis na spód znalazłam tu. Reszta, to moja wesoła twórczość. Przepis podaję z moimi drobnymi zmianami

Składniki na spód
  • 195 g mąki pszennej (1 szklanka z kopcem) - dałam pół na pół z mąką razową
  • 2 łyżki cukru pudru
  • 115 g masła
  • 1 żółtko
  • 1 łyżka soku z cytryny

Ponadto
  • 1 opakowanie budyniu waniliowego (41 g)
  • 1 1/4 szklanki mleka
  • ok. 4-5 łyżek konfitury/ marmolady/ dżemu (dałam marmoladę wieloowocową)
  • 1 i 1/2 jabłka średniej wielkości
  • 1 pomarańcza
  • 1 kiwi
  • winogrona


Wykonanie

Składniki na kruchy spód wyrobić (konsystencja ma przypominać kruszonkę). Zawinąć w folię i schłodzić w lodówce przez ok. 30 minut.
Po wyjęciu ciasta z lodówki wcisnąć je w dno formy na tartę z wyjmowanym dnem (o średnicy 24 cm), wysmarowanej wcześniej masłem i wysypanej kaszą manną (u mnie foremka silikonowa, ale nie polecam. Forma z wyjmowanym dnem nada się duuużo lepiej). Wyrównać, ponakłuwać widelcem. Na ciasto wyłożyć papier do pieczenia, a następnie na papier wysypać kulki ceramiczne, które obciążą ciasto (może być też fasola, ryż). Tak przygotowane ciasto piec w temperaturze 200ºC przez 15 minut. Następnie papier usunąć, piec zbrązowienia spodu. Zostawić do ostygnięcia.
W czasie pieczenia się spodu przygotować budyń zgodnie z przepisem na opakowaniu, jednak na mniejszej ilości mleka - 1 i 1/4 szklanki. Zostawić do ostygnięcia.
W czasie kiedy spód i budyń stygną pokroić owoce. Można użyć jakichkolwiek owoców się chce - można pobawić się zestawieniami kolorów i smaków. Pełna dowolność.
Na ostygniętym spodzie rozsmarować cienką warstwę marmolady/ dżemu/ konfitur. Na to wyłożyć budyń, a na budyniu poukładać owoce - i tu znowu można się pobawić i ułożyć kawałki owoców na milion różnych sposobów :)
Na tym właściwie koniec, jednak żeby owoce nie wysychały dobrze jest posmarować je czymś jeszcze. Można użyć do tego niewielkiej ilości dżemu (najpierw podgrzać i roztopić, a następnie pędzelkiem posmarować owoce) lub rozpuszczonej galaretki (i ja tak zrobiłam - w ok. 1/2 szklanki wody rozpuściłam trochę galaretki [użyłam pomarańczowej], a po jej ostygnięciu posmarowałam wierzch tarty).

Smacznego!


10 komentarzy:

  1. Jak kolorowo, przepięknie! Już nie mogę doczekać się letnich tart z owocami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo kusząco....
    Zjadłabym to wręcz przez monitor (gdyby tak się dało...chociaż jeden, malutki kęs ;) )

    OdpowiedzUsuń
  3. ale piękna! :)
    Ciasta z owocami, to obok pełnych orzechów i bakalii, moje ulubione

    OdpowiedzUsuń
  4. i duuuużo owoców... najlepsza :)

    OdpowiedzUsuń
  5. oo tak, też uwielbiam ciasta z owocami. Właściwie gdybym mogła, to wszędzie dorzuciłabym jakiś owoc!

    OdpowiedzUsuń
  6. piekna:) kolorowa, owocowa, no i pyszna:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudna! Ja ostatnio 'tartuje' jak szalona, bo wreszcie mam foremke! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolejne owocowe szaleństwo? Podoba mi się, popieram Cię ;-D Kurcze..


    www.przysmakiewy.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. Ta tarta to cudo! Kusi wygladem :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Taka tarta oprócz tego, że jest pyszna to ze względu na dużą ilość owoców jest też zdrowa i to też w niej lubię :-)

    OdpowiedzUsuń